Bielańscy funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją przedstawili zarzut obietnicy udzielenia korzyści majątkowej 35-latkowi, który posiadał marihuanę. Mężczyzna chciał wręczyć policjantom 2000 złotych łapówki, w zamian za odstąpienie od interwencji. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Na ulicy Wrzeciono bielańscy wywiadowcy podjęli interwencje wobec mężczyzny siedzącego w zaparkowanym saabie. Podchodząc do samochodu poczuli charakterystyczny zapach marihuany. Szybko wyszło na jaw, że 35-latek przy sobie miał słoik z suszem roślinnym.
W trakcie wykonywania czynności, kierowca zaproponował policjantom najpierw 500 złotych łapówki, w zamian za odstąpienie od interwencji, a następnie kwota wzrosła do 2000 złotych. Policjanci kilka razy informowali mężczyznę, że popełnia kolejne przestępstwo. 35-latek mimo tego cały czas proponował funkcjonariuszom przyjęcie korzyści majątkowej. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Badanie zabezpieczonej substancji potwierdziło, że jest to marihuana.
Bielańscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą i korupcję zebrali materiał dowodowy, który pozwolił prokuratorowi na przedstawienie 35-latkowi zarzutu złożenia obietnicy udzielenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. Czynności w powyższej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.
Policjanci wyczuli zioło w zaparkowanym aucie. Właściciel chciał im dać dwa tysiące łapówki
- 15.07.2022 07:19
Napisz komentarz
Komentarze