Pomysłowość i kreatywność osób, które ukrywają coś przed organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości nie zna granic. Jedni w celu uniknięcia kary zasądzonego im więzienia chowają się do szaf, łóżek czy pralek licząc, że nie zostaną zauważeni. Inni doznają zaników pamięci lub stoją w przeświadczeniu, że to nie oni byli w danym miejscu i czasie w chwili popełnienia jakiegoś przestępstwa. Jednak mając niezbite dowody na ich winę odpowiedzialność karna jest nieunikniona.
W środowy wieczór policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego patrolujący Sandomierz postanowili zatrzymać do kontroli osobowego volkswagena, który poruszało się 4 mężczyzn.
Ku zdziwieniu policjantów podczas zatrzymywania się pojazdu z jego wnętrza zaczęły wylatywać foliowe zawiniątka. Policjanci szybko podjęli dalsze czynności, jednak żaden z mężczyzn nie przyznawał się do posiadania wspomnianych zawiniątek. W efekcie policjanci zatrzymali kierującego i podróżujących z nim pasażerów. 10 foliowych zawiniątek zostało zabezpieczonych przez technika kryminalistyki a i łączną waga wyniosła 11 gramów. Wczoraj podejrzani zostali przesłuchani. 18-latek przyznał się do posiadania środków odurzających i usłyszał zarzuty. Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: świętokrzyska policja
Napisz komentarz
Komentarze