piątek, 22 listopada 2024 21:34
Reklama

W dwa dni dokonał siedmiu różnych przestępstw. Niedawno wyszedł z więzienia, szybko może wrócić

W dwa dni dokonał siedmiu różnych przestępstw. Niedawno wyszedł z więzienia, szybko może wrócić
Lista zarzutów dla 27-letniego mężczyzny wydłużała się w miarę, jak policjanci z zespołu do walki z przestępczością przeciwko mieniu komendy na Pradze Północ analizowali zawiadomienia złożone przez pokrzywdzonych. Dochodzeniowcy zgromadzili materiał dowodowy wskazujący na to, że mężczyzna w ciągu dwóch dni dopuścił się siedmiu przestępstw, w tym m.in. kradzieży dwóch pojazdów, kradzieży z włamaniem na konta bankowe i zniszczenia cudzego mienia. 27-latek działał w warunkach recydywy. Jego przestępczą działalność zakończyli policjanci z wydziału wywiadowczo - patrolowego na Targówku, którzy zatrzymali mężczyznę i odzyskali skradziony przez niego samochód. 27-latek w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga-Północ usłyszał zarzuty. Sąd tymczasowo aresztował go na 3 miesiące.

Kilka dni temu policjanci z zespołu do walki z przestępczością przeciwko mieniu komendy na Pradze Północ otrzymali zgłoszenie o kradzieży pojazdu. Z informacji przekazanej przez zgłaszającego wynikało, że w niewyjaśnionych okolicznościach stracił on kluczyli do renaulta i telefon komórkowy. Nieznany sprawca wykorzystał moment, kiedy mężczyzna opuścił pojazd i dokonał jego kradzieży. Wewnątrz znajdował się portfel z gotówką i dokumentami oraz kartą płatniczą, laptop i obrączka.

Mundurowi od razu rozpoczęli intensywne czynności, by ustalić i zatrzymać sprawcę. Wkrótce zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy się nim poruszali. Jednak policjanci szybko ustalili, że nie były to osoby odpowiedzialne za kradzież renaulta.

Było po północy, gdy policyjna załoga z Targówka otrzymała informację o skradzionej toyocie, która była widziana w rejonie ulicy Bazyliańskiej. Mundurowi postanowili skontrolować czterech mężczyzn, którzy siedzieli w pojeździe. Z pomocą innej załogi patrolowej, funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę i pasażerów. Żaden z mężczyzn nie potrafił wyjaśnić do kogo należy toyota. Gdy policjanci sprawdzili tablice rejestracyjne w systemie potwierdzili, że pojazd został skradziony dzień wcześniej przy ul. Brzeskiej na Pradze Północ. Wewnątrz znajdował się paszport zagraniczny, który nie należał do żadnego z mężczyzn oraz inne przedmioty, do posiadania których żaden z nich się nie przyznał.

W trakcie sprawdzeń wyszło na jaw, że 27-latek jest poszukiwany do sprawy kradzieży. Policjanci zatrzymali wszystkich mężczyzn do wyjaśnienia. Po oględzinach, pojazd został przekazany razem z zabezpieczonymi przedmiotami prawowitemu właścicielowi.

Następnego dnia policjanci przesłuchali zatrzymanych. Bardzo szczegółowo przeanalizowali udział 27-latka w zaistniałych przestępstwach. Informacje pochodzące od pokrzywdzonych, zeznania świadków i policyjne ustalenia dowodziły, że mężczyzna w ciągu zaledwie dwóch dni dopuścił się aż 7 przestępstw. Dotyczyły one nie tylko kradzieży dwóch pojazdów ale też licznych włamań na konto bankowe poprzez płatności skradzionymi kartami na szkodę żony właściciela renaulta. Ponadto mężczyzna dopuścił się kradzieży torebki swojej byłej partnerki z zawartością telefonu, gotówki, karty płatniczej i dokumentów, które następnie zniszczył oraz wypłaty gotówki z jej konta bankowego i licznych transakcji płatniczych jej kartą. Inny zarzut dotyczy uszkodzenia przez 27-latka telefonu należącego do jego byłej partnerki i porysowania jej samochodu. Mężczyzna wszystkich tych czynów dopuścił się w warunkach recydywy.

27-latek trafił na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ, która nadzoruje czynności w tej sprawie. Tam usłyszał zarzuty. Sąd uwzględnił wniosek prokuratury i zastosował wobec mężczyzny areszt tymczasowy.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama