Złodziej po udanej robocie wrócił do domu i dał w palnik. Gdy przyjechała policja, w panice schował się w szafie
37-letni mieszkaniec Tuszyna najpierw ukradł przecinarkę spalinową o wartości około 4 000 zł, a następnie rower o wartości 2 000 zł. Kiedy następnego dnia zjawili się po niego policjanci ukrył się w szafie. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Usłyszał już dwa zarzuty kradzieży za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci odzyskali skradzione przedmioty.
18.10.2024 10:58