podpalenie

Kryminalni z Będzina zatrzymali 22-latka, podejrzanego o podpalenie siedziby firmy, w której pracował. Jak ustalili mundurowi, powodem takiego zachowania było spóźnienie w wypłacie pieniędzy za wykonane usługi. Straty oszacowano wstępnie na 30 tysięcy złotych. Na wniosek śledczych i prokuratury, będziński sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu.

Kryminalni z Komisariatu Policji w Ustce zatrzymali 33-latka i 46-latka. Młodszy z mężczyzn podejrzany jest o zniszczenie mienia w Ustce i w Słupsku, a starszy o zlecenie popełnienia tych przestępstw. Z ustaleń śledczych wynika, że obaj mężczyźni w ciągu ostatnich kilku miesięcy mieli być zaangażowani m.in. w podpalenie samochodu w Słupsku oraz zniszczenie kilku budynków w Ustce. Zatrzymani zostali przesłuchani, usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstw, a sąd zastosował wobec nich tymczasowe aresztowanie na okres 2 miesięcy.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu zatrzymali 22-letniego sądeczanina, podejrzanego o podpalenie zabytkowego kościoła pw. Świętej Heleny w Nowym Sączu. Mężczyzna usłyszał już zarzut i decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Straty spowodowane jego przestępczym działaniem przekraczają 1 milion złotych.

Policjanci wydziału kryminalnego wałbrzyskiej komendy zatrzymali w minioną środę po południu 57-latka i 34-latkę, podejrzanych o zlecenie podpalenia trzech ciągników siodłowych, naczepy oraz kontenera, których wartość przekroczyła półtora miliona złotych. Mundurowi do sprawy zabezpieczyli m.in. luksusowe pojazdy należące do podejrzanych. Ich łączna wartość to 1 mln 880 tys. złotych. Wałbrzyszanie decyzją sądu na dwa najbliższe miesiące już trafili do aresztu.

Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, który odpowie za podpalenie auta w centrum Gorzowa Wielkopolskiego. Podejrzany twierdził, że zapamiętał pojazd, bo jego kierowca miał mu nie ustąpić pierwszeństwa. Podczas zatrzymania policjanci znaleźli przy nim łatwopalną ciecz i zapalniczki. Mężczyzna decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.

Za sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowi wielu osób oraz mieniu znacznych rozmiarów odpowie 44-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna podpalił klatki schodowe w dwóch blokach. Na szczęście ogień został szybko zauważony i nikt nie ucierpiał. Łączne straty oszacowano na 450 000 złotych. Podpalacza ustalił dzielnicowy z 5. Komisariatu. Sprawca został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Jeleniogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o zniszczenie mienia o wartości blisko 4,5 mln złotych. Do zdarzenia doszło w Jeleniej Górze 21 kwietnia br. Mężczyzna w dwóch dyskontach spożywczych podpalił kontenery na śmieci, w wyniku czego w jednym z nich ogień przeniósł się na budynek sklepu. Ponadto ma on na koncie podpalenie 3 innych pojemników na odpady. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego to zrobił. Teraz za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Został już tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Jeleniogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o usiłowanie zabójstwa żony oraz 4 swoich dzieci. Mężczyzna po wcześniejszych groźbach przed drzwiami swojego mieszkania, w którym przebywali członkowie jego rodziny podpalił suszarkę wraz z ubraniami. W wyniku czego ogień przeniósł się na drzwi i doszło do zadymienia klatki schodowej. Z budynku ewakuowano 11 osób. Teraz mężczyzna za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Został już tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Intensywna i skrupulatna praca śledczych z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie doprowadziła do zatrzymania 35-latka odpowiedzialnego za szereg podpaleń, do których dochodziło na terenie miasta. Straty spowodowane przez mężczyznę to prawie 2 mln. zł. 35-latek usłyszał 8 zarzutów do których się przyznał. Trafił na 3 miesiące do aresztu.

Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu z komendy na Ochocie kilka dni temu zatrzymali sprawców podpalenia samochodu. Na wniosek Prokuratury Warszawa Ochota Sąd zastosował areszt wobec jednego z nich.