pociąg

Do niezwykle groźnej sytuacji doszło we wtorek na terenie dworca kolejowego w Białej Podlaskiej. 44-letni mężczyzna przechodził przez tory w niedozwolonym miejscu i wpadł pod ruszający pociąg. Poszkodowany z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

Do wypadku z udziałem składu osobowego i szynobusu doszło około godziny 7 rano w pobliżu stacji pasażerskiej Gdynia Główna.

Nyscy policjanci otrzymali informację o maszyniście, który miał kierować składem ważącym kilkaset ton będąc pod wpływem alkoholu. Na widok funkcjonariuszy kierujący pociągiem zaczął uciekać. Mundurowi podjęli pościg pieszy za mężczyzna i już po chwili zatrzymali 43-latka. Wynik badania alkomatem maszynisty wykazał ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.