plantacja konopi

Raciborscy kryminalni zlikwidowali plantację konopi oraz zabezpieczyli ponad 5 kilogramów środków odurzających. Do sprawy zatrzymali w sumie 4 osoby. Decyzją sądu, najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Grozi im kara do 20 lat więzienia.

Do 20 lat pozbawienia wolności grozi 41-latkowi zatrzymanemu przez bielskich kryminalnych. Na jego posesji funkcjonariusze ujawnili nielegalną plantację konopi oraz zabezpieczyli znaczną ilość marihuany. Okazało się, że narkotyki ukryte były w bardzo nietypowym miejscu. Mężczyzna w belach słomy przygotował pomieszczenie do hodowli roślin, tam też przechowywał susz. Mieszkaniec powiatu bielskiego usłyszał zarzuty nielegalnej uprawy i wytwarzania znacznej ilości narkotyków.

Kryminalni z Dąbrowy Górniczej zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzewanych o posiadanie narkotyków. Jednemu z nich postawiono zarzut nielegalnej uprawy znacznych ilości konopi indyjskich. Po przesłuchaniach obu podejrzanych, sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec jednego z nich kary tymczasowego aresztu na 3 miesiące. Za przestępstwo to grozi kara do 8 lat więzienia.

Nielegalną plantację, liczącą ponad 2 tysiące konopi indyjskich, ujawnili i zlikwidowali brzozowscy policjanci wydziału kryminalnego. Na gorącym uczynku, podczas ścinania krzewów funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn. Gdyby pozyskana z tego źródła marihuana trafiła na rynek, to mogła osiągnąć wartość od 1,5 do 2 mln złotych. W realizacji tej sprawy brzozowscy policjanci byli wspierani przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.