pijany kierowca

Przed sądem stanie 22-letni mieszkaniec powiatu piotrkowskiego, który pomimo wypitego alkoholu postanowił prowadzić auto, nie zważając na to, jakie poważne zagrożenie stanowi na drodze. Kierujący volkswagenem prowadził pojazd mając w swoim organizmie ponad 1,5 promila alkoholu oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami.

Pomimo wyraźnych sygnałów wydawanych przez policjantów ostródzkiej drogówki, 21-letni mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Zaczął uciekać. Jak się okazało kierował on mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie i sądowy zakaz kierowania. Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej i kierowania na zakazie - odpowie przed sądem.

Minął policyjny patrol i wcisnął pedał gazu. Najwyraźniej nie spodziewał się, że funkcjonariusze zmierzą prędkość, z jaką się oddala. To był początek większych kłopotów 38-latka, który jak się okazało jest pijany, poszukiwany i posiada dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów.

Czujność oraz godna naśladowania postawa ekspedientki jednego z koszalińskich sklepów pozwoliła zatrzymać mężczyznę podejrzanego o kierowanie autem w stanie nietrzeźwości. 56-latek miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Wkrótce za swój czyn odpowie przed sądem. Mężczyźnie już zatrzymano uprawnienia do kierowania, grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, konfiskata auta oraz wysoka kara pieniężna.

O godzinie 3:20 w nocy z 6/7 maja, policjanci z Międzyrzecza otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na autostradzie A2. Kierujący mazdą osobowy wjechał w naczepę pojazdu ciężarowego. Po dotarciu na miejsce policjanci zauważyli doszczętnie zniszczone auto, a w niej kierowcę. 42-latek, kierował mając w organizmie ponad 2,5 promila. Uszkodzenia pojazdu ukazują jak wielkie szczęście miał w tej sytuacji.

Dwa promile alkoholu w organizmie miał 28-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego. Kierujący Audi nie dostosował prędkości do warunków ruchu w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem zjechał z drogi, uderzył w latarnię i wjechał do rowu w Stężycy (lubelskie) na ul. Rokickiej. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas weekendu majowego. Policjanci z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymali kierującego Volkswagenem, który jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Okazało się, że był pijany i miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Na miejsce przyjechał syn, który miał zabezpieczyć samochód. Okazało się, że również był nietrzeźwy. Obydwaj mężczyźni za swoje czyny odpowiedzą teraz przed sądem.

Na 3 miesiące do aresztu trafił 48-latek, który mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie, spowodował wypadek drogowy. W tym tragicznym zdarzeniu ciężkich obrażeń ciała doznał 16-letni kierujący rowerem. Jak się okazało nietrzeźwy kierujący również posiadał narkotyki. Zatrzymanemu grozi kara do 16 lat pozbawienia wolności.

Na 2 miesiące trafił do aresztu 21-latek, który mając prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie, spowodował wypadek, w którym zginął 19-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego. Zatrzymanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło we wtorek wieczorem w miejscowości Orchówek (lubelskie). 18-letni kierowca stracił panowanie nad autem, uderzył w skarpę rowu, a następnie dachował. Siła uderzenia była tak duża, że jeden z pasażerów wypadł z auta i znalazł się kilkanaście metrów poza pojazdem. Mężczyzny nie udało się uratować.