oszustwo

Kryminalni z Komisariatu Policji w Zawadzkiem (opolskie) zatrzymali trzech mężczyzn, którzy chcieli oszukać seniorkę metodą „na policjanta”. Czujność pracownicy banku, w którym 70-latka chciała wypłacić swoje oszczędności była początkiem sukcesu w schwytaniu przestępców. Oszuści wpadli na gorącym uczynku podczas zasadzki śledczych. Najmłodszy z zatrzymanych miał 14 lat.

Kolejna osoba padła ofiarą oszustwa. Fałszywy broker miał pomóc mieszkance powiatu świeckiego w zainwestowaniu i pomnożeniu oszczędności. Efekt był jednak odwrotny, a kobieta straciła 410 tysięcy złotych. Policjanci po raz kolejny ostrzegają i przypominają - jeżeli nawiąże z Tobą kontakt osoba, która będzie proponowała szybki zysk oraz zainstalowanie oprogramowania na komputerze - ZAWSZE zachowaj czujność i zdrowy rozsądek! To może być oszust!

Policjanci z Ochoty kolejny już raz zatrzymali osoby podejrzane o oszustwa przy wykorzystaniu metody „na legendę” oraz kierowanie i czynny udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Tym razem w ręce policjantów wpadli dwaj obywatele Ukrainy. Straty które ponieśli pokrzywdzeni oszacowane zostały na kwotę 250 000 złotych.

Mieszkaniec powiatu zambrowskiego stracił 450 złotych, kiedy chciał kupić w internecie komputer. Zamiast zamówionego przedmiotu otrzymał pudełko, w którym były kombinerki. 39-latek próbował wyjaśnić sprawę, ale ostatecznie kontakt ze sprzedającym się urwał.

Skuszony wizją szybkiego zarobku 18-latek przekazał oszczędności oszustom. Zyski miały pochodzić z prowizji związanych z rezerwacjami hotelowymi. Niestety nie dość, że nie zarobił, to jeszcze stracił swoje pieniądze.

Kryminalni z Komisariatu Policji w Płocku namierzyli i zatrzymali sprawcę oszustwa metodą „na policjanta”. 47-latek usłyszał zarzuty. Został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Berlin, Budapeszt i Wrocław, to tam miały miejsce zatrzymania członków zorganizowanej grupy przestępczej podejrzanych o liczne oszustwa na szkodę osób w wieku senioralnym, w tym m.in. organizowanie działań grupy oraz tzw. pranie brudnych pieniędzy. Straty poszkodowanych szacuje się na łączną kwotę nie mniejszą niż 3 miliony złotych, a może ich być nawet kilkaset osób. Nie stosując się do zasady ograniczonego zaufania, tracili od kilku do kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zatrzymania możliwe były dzięki doskonałej współpracy prokuratury i policji z Polski, Węgier oraz Niemiec, a także wsparciu funkcjonariuszy z Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji. Członkom rozbitej grupy grozić może kara od 8 do nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu zatrzymali na gorącym uczynku 18-letniego mężczyznę, który odebrał gotówkę w kwocie 36 000 złotych wykorzystując legendę ,,na policjanta".

Policyjni wywiadowcy zatrzymali 24-latka, który podając się za radcę prawnego, usiłował oszukać mieszkańca powiatu kartuskiego. Podejrzany chciał wyłudzić od pokrzywdzonego 450 tysięcy złotych na inwestycję w mieszkanie oraz restaurację. Zatrzymany tłumaczył funkcjonariuszom, że nie ma miejsca zamieszkania oraz pracy i chciał w szybki sposób zdobyć pieniądze. 24-latek w prokuraturze usłyszał dwa zarzuty za usiłowanie oszustwa, a wczorajszą decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia.

Kilka dni temu para siedleckich seniorów straciła ok. 60 tys. zł, bo uwierzyli oszustom podającym się za policjantów, że grupa przestępcza planuje napad na ich dom i konieczne jest zabezpieczenie wszystkich oszczędności jakie mają. Jedną część pieniędzy wywiesili w reklamówce na ogrodzeniu, a drugą pozostawili w rabatach kwiatowych przy jednym z barów.