Mysłowice

Policjanci z mysłowickiej patrolówki zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy pobili 48-letniego mieszkańca Mysłowic. Mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Wczoraj Sąd Rejonowy w Mysłowicach zadecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzą oni w areszcie. Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi im do 10 lat więzienia.

Policjanci z mysłowickiej drogówki zatrzymali we wtorek 36-letniego mieszkańca miasta, który dokonał kradzieży w jednym z dyskontów na kwotę prawie 1 tys. zł. Mężczyzna po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut kradzieży... i na 9 kolejnych lat trafił do zakładu karnego...

Policjanci z mysłowickiej drogówki zatrzymali do kontroli na ulicy Ziętka samochód, którym podróżował mieszkaniec Mazowsza wraz z córką i żoną. Celem ich podróży była mysłowicka giełda, gdzie w jednym z komisów zakupić mieli samochód dla córki. Jak się okazało, mężczyzna był pijany. W trakcie kontroli 55-latek miał w organizmie prawie promil alkoholu.

Do mysłowickiej komendy zgłosił się wczoraj mężczyzna, który twierdził, że jest poszukiwany. Stróże prawa szybko potwierdzili ten fakt i zatrzymali trzydziestolatka. Mężczyzna od 2018 roku, gdy wystawiono za nim dwa listy gończe przez Prokuraturę Rejonową w Gliwicach i Sąd Rejonowy Katowice-Wschód, przebywał w Wielkiej Brytanii. Kolejne 21 miesięcy spędzi w zakładzie karnym.

Do dyżurnego mysłowickiej komendy wpłynęło wczoraj zgłoszenie, od mieszkańca miasta, który twierdził, że jest poszukiwany i "chce iść do kryminału". Stróże prawa szybko potwierdzili ten fakt i spełnili życzenie 36-latka. Zgodnie z decyzją wrocławskiego sądu mężczyzna najbliższe 18 miesięcy spędzi w areszcie.