Zgłoszenie o zdarzeniu dwóch pojazdów na trasie Skierbieszów – Iłowiec dyżurny zamojskiej komendy otrzymał z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Z przekazanych informacji wynikało, że w zdarzeniu brał udział marki Mercedes i audi. Kierujący osobówką miał pieszo uciec z miejsca. Skierowani na miejsce policjanci zastali na miejscu dwa opisywane pojazdy. Z ich ustaleń wynikało, że do zdarzenia doprowadził kierujący audi, który na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w jadącego z przeciwnego kierunku mercedesa.
61-letni mieszkaniec Zamościa, który kierował busem, widząc niebezpieczne manewry osobówki zjechał na pobocze. Niestety nie pozwoliło to na uniknięcie zderzenia. W następstwie uderzenia osobówka wypadła z drogi i wjechała do rowu. Bus zaś zatrzymał się w polu. Na szczęście ośmiu osobom, które się w nim znajdowały, nic się nie stało. Po tej kolizji kierowca audi uciekł pieszo. W ustaleniu jego danych pomógł funkcjonariuszom odnaleziony w pojeździe jego mandat karny. Dane w nim zawarte nie zgadzały się z danymi właściciela samochodu.
W wyniku podjętych działań mundurowi zatrzymali 44-latka z gminy Kraśniczyn, którego dane widniały na mandacie. Mężczyzna ukrył się u swojej matki. Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone przez policjantów wykazało, że 44-latek miał 2 promile alkoholu w organizmie. Zostało mu również zatrzymane prawo jazdy, a samochód którym kierował odholowano na parking strzeżony. Z kolei pasażerowie busa mogli kontynułować dalszą podróż zapewnionym przez przewoźnika pojazdem zastępczym.
Postępowanie w sprawie kierowania pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości prowadzą policjanci ze Skierbieszowa. 44-latek odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Napisz komentarz
Komentarze