Policjanci z Koszalina zatrzymali w czwartek 14-letniego chłopaka, który w środę podpalił spodnie śpiącego pod sklepem mężczyzny. 33-letni bezdomny doznał poparzenia około 60 proc. lewej nogi. Jego stan jest poważny.
Zdarzenie miało miejsce w środę w centrum Sianowa (Zachodniopomorskie). Bezdomny mężczyzna spał nieopodal sklepu spożywczego, gdy ktoś podpalił jego spodnie. 33-latek zdołał ugasić ogień i ostatkiem sił doczołgać się do sklepu, skąd zabrało go wezwane na miejsce pogotowie.
Mężczyzna doznał bardzo poważnych obrażeń, poparzeniu uległo około 60 procent lewej nogi. Pierwsze podejrzenia padły na trójkę mężczyzn, którzy wspólnie z 33-latkiem spożywali alkohol. W toku dochodzenia wyszło na jaw, że sprawcą przestępstwa jest 14-letni mieszkaniec Sianowa.
Jak relacjonowała podkomisarz Monika Kosiec z koszalińskiej policji, chłopak tłumaczył, że podpalił śpiącego mężczyznę dla zabawy. Zdaniem nastolatka nic się nie stało.
Nastolatek został umieszczony w policyjnej izbie dziecka. Mimo młodego wieku chłopak jest doskonale znany stróżom prawa. Policjanci złożyli wniosek o umieszczenie go w ośrodku wychowawczym.
14-latek dla zabawy podpalił bezdomnego mężczyznę. Jego zdaniem "nic się nie stało"
- 29.10.2017 10:06
Napisz komentarz
Komentarze