24-letni wrocławianin był w posiadaniu 5,5 tysiąca porcji handlowych narkotyków. Przestępczy proceder, w którym brał udział został przerwany w momencie, kiedy do drzwi jego mieszkania zapukali kryminalni z komendy miejskiej. Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, a decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozić mu może do 10 lat pozbawienia wolności.
Wrocławscy kryminalni z komendy miejskiej, którzy weszli w posiadanie informacji, że 24-letni mężczyzna bierze udział w procederze narkotykowym, natychmiast podjęli szereg czynności operacyjnych. Na ich podstawie namierzyli sprawcę i finalnie dokonali jego zatrzymania na terenie Leśnicy.
Kiedy tylko stanęli pod drzwiami jego mieszkania, już po ich otwarciu na klatce schodowej pojawił się charakterystyczny zapach suszu roślinnego. W trakcie czynności policjanci ujawnili i zabezpieczyli łącznie 5,5 tysiąca porcji handlowych narkotyków. Głównie była to amfetamina i marihuana.
Zatrzymany przez kryminalnych 24-latek usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, a decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu. Ostatecznie grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni dostali adres dilera. Już po wejściu na klatkę w bloku czuć było ziołem
- 06.05.2022 09:56
Napisz komentarz
Komentarze