Miał odlecieć z gdańskiego lotniska do Norwegii, ale decyzją kapitana samolotu nie został wpuszczony na pokład. Chodzi o 53-letniego mężczyznę, który 28 kwietnia podczas odprawy bagażowo-biletowej powiedział, że ma w bagażu bombę.
Podczas odprawy zażartował, że ma bombę w bagażu. Nie wpuścili go do samolotu i dostał mandat
- 30.04.2022 15:10
Miał odlecieć z gdańskiego lotniska do Norwegii, ale decyzją kapitana samolotu nie został wpuszczony na pokład. Chodzi o 53-letniego mężczyznę, który 28 kwietnia podczas odprawy bagażowo-biletowej powiedział, że ma w bagażu bombę.
Napisz komentarz
Komentarze