piątek, 22 listopada 2024 13:23
Reklama

Podczas odprawy zażartował, że ma bombę w bagażu. Nie wpuścili go do samolotu i dostał mandat

Podczas odprawy zażartował, że ma bombę w bagażu. Nie wpuścili go do samolotu i dostał mandat


Miał odlecieć z gdańskiego lotniska do Norwegii, ale decyzją kapitana samolotu nie został wpuszczony na pokład. Chodzi o 53-letniego mężczyznę, który 28 kwietnia podczas odprawy bagażowo-biletowej powiedział, że ma w bagażu bombę.


Natychmiast interweniowali funkcjonariusze z miejscowej Placówki Straży Granicznej, którzy sprawdzili bagaż mieszkańca województwa wielkopolskiego. Nie było w nim materiałów niebezpiecznych. Strażnicy graniczni pouczyli mężczyznę o konieczności przestrzegania przepisów porządkowych na terenie portu lotniczego, a za utrudnianie personelowi lotniska pracy, ukarali go mandatem. Poinformowany o incydencie przewoźnik zdecydował o niedopuszczeniu pasażera do lotu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama