Policjanci z Referatu Wywiadowczego komendy miejskiej podczas patrolowania ulic Wrocławia zostali skierowani na jedną z ulic Psiego Pola, gdzie doszło do zniszczenia szyby jednej z wiat przystankowych. Jak się później okazało, zatrzymani w związku z tym czynem dwaj młodzi mężczyźni odpowiedzą również za posiadanie narkotyków.
Zbliżał się wieczór kiedy funkcjonariusze Referatu Wywiadowczego wrocławskiej komendy miejskiej otrzymali dyspozycję od dyżurnego i udali się na jedną z ulic Psiego Pola. Według zgłaszającego miało tam dojść do zniszczenia jednej z szyb wiaty przystankowej.
Po przybyciu na miejsce policjanci potwierdzili zgłoszenie, a dokładny rysopis podany przez świadka umożliwił im szybkie namierzenie i zatrzymanie sprawców tego przestępczego czynu. Okazali się nimi 32-letni wrocławianin oraz młodszy od niego o cztery lata mieszkaniec powiatu wrocławskiego.
Nerwowe zachowanie obu mężczyzn wzbudziło u policjantów podejrzenia, że mogą mieć na sumieniu inne grzechy. Przeczucie ich nie myliło, gdyż przy obu ujawnili substancje zabronione przez ustawę o Przeciwdziałaniu Narkomanii.
Przy młodszym z zatrzymanych, oraz w jego miejscu zamieszkania policjanci ujawnili w sumie kilka porcji handlowych marihuany oraz ponad 800 porcji amfetaminy. Starszy miał przy sobie 40 porcji handlowych amfetaminy. Dodatkowo 28-latek miał przy sobie replikę pistoletu i zapas stalowego śrutu.
Obaj mężczyźni po zakończonych czynnościach w komisariacie przy ul. Kiełczowskiej trafili do policyjnego aresztu. Sprawą obu zatrzymanych zajmie się teraz sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za posiadanie substancji odurzających grozić im może kara nawet 3 lat pozbawienia wolności, a za niszczenie mienia do 5 lat więzienia.
Aż prosili się o przypał: wpadli z narkotykami po tym, jak dla zabawy ostrzelali przystanek
- 21.04.2022 16:37
Napisz komentarz
Komentarze