Kluczyk do takiego BMW trzeba zawijać w folię aluminiową. On nie zawinął i auto zniknęło

Po godz. 3 w nocy, dyżurny Komisariatu Policji w Gryfowie Śląskim otrzymał zgłoszenie, że z prywatnej posesji w miejscowości Mirsk nieznani sprawcy ukradli BMW o wartości 180 tysięcy złotych. Na miejsce zdarzenia pojechali policjanci. Rozpoczęto weryfikowanie oraz sprawdzanie, w którym kierunku mogli odjechać złodzieje. Jak ustalili funkcjonariusze samochód został skradziony metodą na tzw. „walizkę”. Natychmiast policjanci z Lwówka Śląskiego podjęli współpracę z policjantami z Legnicy, którzy specjalizują się w ściganiu sprawców kradzieży aut.

Po niespełna kilku godzinach funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy ustalili, gdzie może być ukryty skradziony w Mirsku pojazd. Wspólnie z policjantami z Lwówka Śląskiego wkroczyli na posesję znajdującą się na terenie powiatu legnickiego. Sprawcy zostali całkowicie zaskoczeni. Podejrzewani byli w trakcie demontażu skradzionego auta. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 24 i 27 lat.

Obecnie policjanci ustalają dokładne okoliczności całej sprawy. Przypomnijmy, że za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do lat 5, natomiast za kradzież z włamaniem do lat 10.

Jednocześnie apelujemy do właścicieli pojazdów z systemem bezkluczykowym, aby odpowiednio zabezpieczali kluczyk bezprzewodowy do swojego auta. W trakcie przebywania w domu powinien on znajdować się jak najdalej od ścian zewnętrznych, wejścia do domu, najlepiej w izolowanej strefie (metalowym pudełku lub zawinięty w folię aluminiową) tak, aby uniemożliwić przechwycenie sygnału emitowanego przez kluczyk.