piątek, 15 listopada 2024 11:14

W prima aprilis wezwał policjantów, a gdy przyjechali spuścił na nich psa

W prima aprilis wezwał policjantów, a gdy przyjechali spuścił na nich psa

Bezpodstawne wezwanie policji to wykroczenie. Naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat więzienia. Właśnie z taką karą musi liczyć się 27-letni mieszkaniec powiatu opoczyńskiego.




1 kwietnia 2022 roku, dyżurny opoczyńskiej policji otrzymał zgłoszenie od 27-letniego mieszkańca gminy Paradyż, że mężczyzna ma myśli samobójcze. Jak zawsze w takich sytuacjach, na miejsce w trybie pilnym kierowani są policjanci. Tym razem na interwencję pojechali policjanci z wydziału ruchu drogowego. Pod wskazanym adresem funkcjonariusze zastali agresywnego i nietrzeźwego 27-latka.

Mężczyzna wcale nie miał zamiaru zrobić sobie krzywdy. Zamiast tego swoją złość i frustrację usiłował wyładować na interweniującej parze opoczyńskich policjantów. Mężczyzna obrażał wezwanych przez siebie policjantów, a następnie wypuścił z zamkniętego pomieszczenia dużego psa, który ugryzł policjantkę w nogę. Na szczęście policjantka i jej partner z patrolu, szybko zareagowali i odciągnęli agresywne zwierzę. Ponieważ zgłoszenie dotyczyło próby samobójczej, na miejsce oprócz policji skierowano także zespół ratowników medycznych. Dzięki temu ranna policjantka natychmiast została opatrzona przez fachowców.

Policjanci ustalili, że 27-letni zgłaszający miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna był agresywny nie tylko wobec policjantów ale także wobec badających go ratowników medycznych. W tej sytuacji 27-latek został zatrzymany. Odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto mężczyzna odpowie za bezpodstawne wezwanie patrolu policji, co stanowi wykroczenie zagrożone karą grzywny do 1500 złotych.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze