piątek, 15 listopada 2024 12:52

Podawał się za amerykańskiego dziennikarza, wyłudził od 58-latki ponad 360 tysięcy złotych

Mimo ostrzeżeń i apeli policjantów wciąż powtarzają się przypadki oszustw internetowych. 58-letnia mieszkanka Podkarpacia została perfidnie wykorzystana przez mężczyznę podającego się za dziennikarza z USA. Internetowy amant korespondował z nią przez kilka miesięcy, w tym czasie wzbudzając zaufanie i sympatię kobiety. Oczarowana nim 58-latka chciała pomóc "dziennikarzowi" i straciła ponad 360 tysięcy złotych.
Podawał się za amerykańskiego dziennikarza, wyłudził od 58-latki ponad 360 tysięcy złotych

W poniedziałek, do tarnobrzeskiej komendy zgłosiła się 58-letnia kobieta, która padła ofiarom oszustwa. Z relacji poszkodowanej wynika, że w czerwcu 2024 r. za pośrednictwem komunikatora poznała amerykańskiego dziennikarza. Mężczyzna podawał, że przebywa w Syrii i ma polskie pochodzenie. Za pośrednictwem internetu korespondował z tarnobrzeżanką - pisał o problemach dnia codziennego, wysłał jej swoje zdjęcie, podał też imię i nazwisko zdobywając zaufanie kobiety.

Pod koniec lipca br. mężczyzna napisał, że chciałby wrócić do Polski, jednak z tego tytułu niezbędne będzie zastępstwo przez innego dziennikarza i zabezpieczenie logistyczne jego pobytu. Aby mógł się z nią zobaczyć potrzebne są pieniądze. Poprosił 58-latkę, o wysłanie środków finansowych na podane przez niego konto bankowe.

Kobieta przesłała mężczyźnie ponad 22 tys. złotych. Po kilku tygodniach „dziennikarz” poinformował ją, że potrzebuje gotówki, tym razem na przelot z Syrii do kraju. Tarnobrzeżanka dokonała dwóch przelewów. Wówczas oszust oświadczył, że przebywa w więzieniu na terenie Turcji i poprosił, aby 58-latka zakupiła kryptowaluty bitcoins, które miały być inwestycją m.in. wyswobodzenia się mężczyzny z jego problemów.

Kobieta, postępowała zgodnie z instrukcjami oszusta. Łącznie straciła ponad 360 tys. złotych. Gdy "amerykański dziennikarz" nie wylądował na warszawskim lotnisku, poszkodowana zorientowała się, że padła ofiarom oszustwa i o zdarzeniu zawiadomiła policjantów.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze