piątek, 1 listopada 2024 05:43

Próbował przekupić policjantów: "Jak nie macie kamerek, to dam po tysiącu i załatwione"

Próbował przekupić policjantów: "Jak nie macie kamerek, to dam po tysiącu i załatwione"

Patrol z rudzkiego komisariatu 3 zatrzymał 26-letniego mieszkańca Tychów, który kierował autem w stanie nietrzeźwości i z sądowym zakazem. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 1,3 promila alkoholu. Kierowca był również poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Aby szybko zakończyć sprawę, postanowił przekupić policjantów. Stało się inaczej - mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i wkrótce usłyszy prokuratorskie zarzuty.




Do zdarzenia doszło we wtorkowy wieczór. Policjanci z "trójki" tankowali na stacji paliw radiowóz, gdy na jej teren od strony wyjazdu pod prąd wjechał passat. Jeden z mundurowych podszedł do kierowcy samochodu, chcąc ustalić przyczynę zignorowania znaku zakazu. W trakcie rozmowy wyczuł od kierującego silną woń alkoholu. Policjant poprosił mężczyznę o dokumenty, a ten zapytał, czy są wyposażeni w kamery, bo jeśli nie, to da im po "tysiącu" i sprawa będzie załatwiona. 26-letni tyszanin został poinformowany przez mundurowych, że próba przekupstwa jest przestępstwem.

Podczas przeprowadzanego badania na zawartość alkoholu kierowca ponownie próbował „załatwić” sprawę z policjantami, kładąc plik banknotów na notatniku jednego z policjantów. Nawet wtedy, gdy został poinformowany, że popełnia kolejne przestępstwo i że odpowie za nie przed sądem, 26-latek nie odpuszczał, mając nadzieję, że załatwi sprawę po swojej myśli. Policjanci pieniądze zabezpieczyli w związku z próbą korupcji. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierowca miał w swoim organizmie nieco ponad 1,3 promila alkoholu. Dalsze sprawdzenia w policyjnej bazie ujawniły kolejne powody jego desperackiego zachowania.

Mieszkaniec Tychów był poszukiwany przez katowicki sąd celem odbycia kary dwóch lat pozbawienia wolności oraz miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Z uwagi na stan upojenia alkoholowego, w jakim się znajdował, trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zajmą się nim śledczy. Następnie zostanie przewieziony do wskazanego przez sąd więzienia. Oprócz zarzutu kierowania w stanie nietrzeźwości odpowie za złamanie sądowego zakazu i korupcję. Grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.

Osoby, które próbują przekupić policjantów, powinny mieć świadomość, że już sama taka propozycja jest karalna, a konsekwencje bardzo poważne.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze