sobota, 18 maja 2024 16:45
Reklama

Zaskoczyli diler o poranku. Przyznał, że ma narkotyki, ale nie chciał zdradzić kryjówki

Zaskoczyli diler o poranku. Przyznał, że ma narkotyki, ale nie chciał zdradzić kryjówki
Policjanci z mokotowskiego wydziału kryminalnego w wyniku działań operacyjnych zatrzymali 41-letniego mieszkańca jednej z podwarszawskich miejscowości, podejrzanego o posiadanie około 3 kilogramów marihuany oraz usiłowanie wprowadzenia do obrotu substancji odurzających. Oprócz kilku foliowych worków z nielegalnym suszem kryminalni znaleźli i zabezpieczyli w jego mieszkaniu gotówkę w kwocie 10.000 zł. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Następnie usłyszał zrzuty. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.

Policjanci zapukali do drzwi jednego z domów w Legionowie w godzinach porannych. 41-letni właściciel posesji był nieco zaskoczony wizytą kryminalnych z Warszawskiego Mokotowa. Kiedy funkcjonariusze przedstawili cel przybycia, nie zaprzeczył, że posiada środki odurzające. Niekoniecznie jednak chciał wskazywać miejsce, w którym je przechowuje.

W wyniku przeszukania w jednym z pomieszczeń piwnicznych policjanci znaleźli i zabezpieczyli kilka foliowych worków z nielegalnym suszem. Narkotestery potwierdziły, że to marihuana. W jego mieszkaniu znaleziono również i zabezpieczono gotówkę w kwocie 10.000 zł. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Z zebranego w trakcie policyjnych czynności operacyjnych materiałów dowodowych wynikało, że 41-latek miał zamiar wprowadzić narkotyki na czarny rynek.

Podejrzany usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz usiłowania wprowadzenia do obrotu środków odurzających. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.



mokotow warszawa marihuana

mokotow warszawa marihuana


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama