Policyjni wywiadowcy zatrzymali kobietę, która podała fałszywe dane osobowe. Nie spodziewała się, że policjanci akurat znali osobę, której dane zostały podane. Okazało się, że 25-latka była... poszukiwana. Kierowca samochodu, z którym podróżowała mieszkanka powiatu tarnogórskiego, też miał coś na sumieniu. Niewykluczone, że w jego organizmie znajdowały się środki odurzające.
We wtorek, 7 grudnia przed godziną 10.00 na ulicy Edukacji Narodowej w Tarnowskich Górach, policyjni wywiadowcy zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem marki Mercedes. Po sprawdzeniu danych personalnych siedzącego za kierownicą auta 20-latka okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Ponadto badanie narkotestem wykazało, że tarnogórzanin znajdował się pod wpływem środków odurzających. Za brak uprawnień do kierowania pojazdami 20-latek został ukarany mandatem. Jeżeli wyniki badanej krwi potwierdzą, że mężczyzna w chwili kiedy kierował samochodem, znajdował się pod wpływem środków odurzających, grozi mu do 2 lat więzienia.
Uwagę policjantów zwróciła również pasażerka mercedesa. Podczas legitymowania 25-latka podała dane personalne zupełnie innej osoby. Kobieta nie spodziewała się, że policjanci akurat znali osobę, której dane zostały podane. Wywiadowcy znaleźli dokument tożsamości legitymowanej mieszkanki powiatu tarnogórskiego. Po sprawdzeniu ich w policyjnych systemach okazało się, że 25-latka była poszukiwana przez Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach. Policjanci doprowadzili ją do Zakładu Karnego w Lublińcu, gdzie spędzi ponad 2 miesiące. Mieszkanka powiatu tarnogórskiego nie uniknęła również odpowiedzialności za wprowadzenie policjantów w błąd co do swojej tożsamości. Za to wykroczenie została ukarana mandatem.
Chciała zmylić policjantów i podała im dane innej kobiety. Okazało się, że to ich znajoma
- 11.12.2021 09:10
Napisz komentarz
Komentarze