Policjanci z Wydziału do walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie w postępowaniu nadzorowanym przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie rozpracowali grupę przestępczą, której członkowie, zakładali fikcyjne działalności gospodarcze aby przebywając na długotrwałych zwolnieniach lekarskich pobierać wysokie zasiłki chorobowe. W ten sposób wyłudzono z ZUS-u ok. 2 mln. złotych. Do tej pory 11 osób usłyszało zarzuty w tym „mózg” grupy.
30-go listopada br. funkcjonariusze Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie zatrzymali 10 osób, podejrzanych o wyłudzenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w latach 2013-2019 łącznie kwoty blisko 2 mln. zł., w postaci nienależnych świadczeń, zwłaszcza zasiłków chorobowych. Dokonano także przeszukań w miejscach ich zatrzymania i prowadzenia działalności gospodarczej dla zabezpieczenia stosownej dokumentacji oraz elektronicznych nośników danych. Na początku grudnia br. do Prokuratury Okręgowej w Krakowie zgłosił się kolejny podejrzewany w tej sprawie, który usłyszał już zarzuty.
Działanie sprawców polegało na wprowadzaniu pracowników ZUS w błąd co do faktu prowadzenia działalności gospodarczej, ewentualnie wysokości osiąganych z tego tytułu dochodów, a tym samym wskazywanych podstaw wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.
Sprawcy zakładali działalność gospodarczą, bardzo często jedynie formalnie, dlatego też pojawiały się obok firm sprzątających czy transportowych twory w postaci działalności artystycznej czy polegającej na zbieraniu dziko rosnących płodów leśnych… Właściciel takiej świeżo założonej firmy deklarował w ZUS-ie bardzo wysokie składki na ubezpieczenia zdrowotne i społeczne. Składki te sięgały czasami 10 tys. złotych miesięcznie. Po około dwóch, trzech miesiącach osoba taka przedstawiała długotrwałe zwolnienie lekarskie ( czasami sięgające 6 miesięcy) i Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacał wysokie zasiłki. Niektóre z tych osób po zakończonym L-4 robiły krótką przerwę i przedstawiały kolejne zwolnienie ciągnąc ten proceder przez kilka lat. Śledczy obliczyli, że nienależne świadczenia sięgały powyżej 200 tys. na osobę.
Okazało się, że większość z tych osób miała kontakt z krakowskim biurem rachunkowym, zajmującym się prowadzeniem księgowości dla firm. Właścicielem biura był 41-letni były pracownik ZUS-u. Mężczyzna ten pomagał w oszustwie właścicielom firm. W ich imieniu jako ich przedstawiciel wysyłał dokumenty do ZUS-u. Za każdą załatwioną sprawę potrącał sobie od 1-2 tys. złotych).
Zebrane przez śledczych materiały dowodowe pozwoliły na zatrzymanie 30 listopada br.10 osób podejrzewanych w tej sprawie. Policjanci wydziału do walki z korupcją KWP w Krakowie wspólnie z policjantami z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KWP oraz KMP w Krakowie a także policjantami z Tarnowa weszli równocześnie do miejsc zamieszkania i firm osób podejrzewanych. Zatrzymania miały miejsce w Krakowie, powiecie krakowskim, powiecie tarnowskim oraz na Podkarpaciu. Zatrzymani to osoby w wieku od 29 do 62 lat. Zatrzymanym przedstawione zostały zarzuty popełnienia oszustwa oraz oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości. Za te czyny grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 10.
Wobec 10 osób zastosowane zostały wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych oraz oddania pod dozór policji. Wobec głównego sprawcy – byłego pracownika ZUS w Krakowie Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Napisz komentarz
Komentarze