Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn pod zarzutem posiadania znacznej ilości narkotyków. Funkcjonariusze znaleźli zakazane substancje, gdy pojechali zatrzymać poszukiwanego. Policjanci zabezpieczyli ponad 300 gramów narkotyków i ponad 100 tabletek ekstazy. Zatrzymanym grozi do 10-ciu lat więzienia.
We wtorek rano (05.10.21) policjanci z "patrolówki" pojechali do jednego z mieszkań w Rypinie, żeby zatrzymać poszukiwanego 33-latka, który miał do odbycia 3 miesiące więzienia za przestępstwa narkotykowe. Mundurowi weszli do mieszkania przez otwarte drzwi. Wewnątrz zastali leżącego na łóżku poszukiwanego 33-latka. Mężczyzna został zatrzymany. Na tym jednak ta interwencja się nie zakończyła.
Policjanci, gdy tylko weszli do mieszkania, od razu wyczuli silny zapach marihuany, dlatego postanowili jeszcze je przeszukać. Jak się okazało, policyjne przeczucie ich nie zawiodło. W mieszkaniu oraz w piwnicy w różnych miejscach schowane były pojemniki i woreczki z suszem roślinnym, białym proszkiem i kolorowymi tabletkami. Zabezpieczone substancje zostały poddane testom i okazało się, że była to marihuana w ilości ponad 140 gramów, ponad 170 gramów amfetaminy oraz 113 tabletek ekstazy.
W toku czynności policjanci ustalili, że pod tym adresem mieszka również 35-letni brat zatrzymanego, po którego pojechali do zakładu pracy. On również trafił do policyjnego aresztu. Obaj usłyszeli zarzuty posiadania wspólnie i w porozumieniu znacznej ilości narkotyków.
Wczoraj (6.10.21) mężczyzn przesłuchał prokurator. Na starszego z nich nałożył dozór policyjny, młodszy zaś trafi do zakładu karnego, gdzie odbędzie zaległą karę. Za przestępstwo narkotykowe odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 10 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze