Na najbliższe trzy miesiące do aresztu trafił 35-latek podejrzany o posiadanie znacznych ilości narkotyków i ich udzielanie. Na jego trop wpadli policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 8 kg amfetaminy oraz marihuanę. W ręce policjantów wpadł też jeden z jego „klientów”.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy ustalili, że jeden z bydgoszczan może być zamieszany w proceder narkotykowy. Funkcjonariusze wytypowali podejrzewanego i namierzyli go na jednym z bydgoskich osiedli.
W poniedziałek (6.09.2021) rano kryminalni przystąpili do realizacji i pojechali pod wytypowany adres. Tam zauważyli podejrzewanego, jak wychodzi z klatki schodowej budynku mieszkalnego wraz z innym mężczyzną. Osoby te na widok funkcjonariuszy zawróciły i próbowały wejść do mieszkania, z którego wyszły. Jeden z mężczyzn (24l.) w trakcie ucieczki wyrzucił woreczek z amfetaminą. Obaj zostali zatrzymani.
W trakcie przeszukania pomieszczeń kryminalni zabezpieczyli kilka worków zamkniętych próżniowo z białą substancją. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że to amfetamina. Łącznie zabezpieczyli ponad 8 kg tego narkotyku. Następnie policjanci przeszukali drugie mieszkanie w centrum miasta, w którym zamieszkiwał 35-latek. Tam znaleźli kolejne porcje narkotyków. Tym razem zabezpieczyli blisko 140 g marihuany, a także pieniądze. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Dalej sprawą zajęli się śledczy z bydgoskich Wyżyn. Funkcjonariusze na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 24-latkowi zarzut posiadania narkotyków. Natomiast 35-latkowi zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków oraz ich udzielania. Obaj zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie zostali przesłuchani.
Oskarżyciel postanowił wobec 35-latka wnioskować do sądu o jego tymczasowy areszt. W środę (8.09.2021 r.) sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował podejrzanego na najbliższe trzy miesiące. Teraz może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze