30-letni mieszkaniec gminy Igołomia-Wawrzeńczyce znęcał się nad kotem ze szczególnym okrucieństwem. Zwierzę zdechło a sprawca został zatrzymany przez policjantów z komisariatu w Słomnikach i usłyszał zarzut z Ustawy o ochronie zwierząt. Podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
18 lipca br. grupa znajomych spotkała się pod wiatą przy stadionie w Wawrzeńczycach. W pewnym momencie jeden z uczestników tego spotkania, na oczach kolegów zabił małego kota, który się tam przybłąkał. Tymczasem kota szukał zaniepokojony właściciel, który 27 lipca br. w komisariacie w Słomnikach złożył zawiadomienie, że nieznany mu sprawca dokonał uśmiercenia jego podopiecznego.
Ponieważ miejsce, w którym doszło do tego nieszczęsnego zdarzenia, jest objęte monitoringiem, policjanci zabezpieczyli nagranie i przeanalizowali je. Widać na nim jak mężczyzna w sposób szczególnie okrutny znęca się nad kotem. Mężczyzna uderzył kota, potem go kopnął, po chwili wrócił, podniósł go i cisnął w metalowe barierki. Ranne zwierzę, w konwulsjach, zostaje kopnięte kolejny raz.
Kryminalni już tego samego dnia ustalili, że sprawcą tego okrutnego czynu jest 30-letni mieszkaniec gminy Igołomia-Wawrzeńczyce i udali się pod adres jego zamieszkania, gdzie go zatrzymali. Podejrzany usłyszał zarzut znęcania się nad kotem ze szczególnym okrucieństwem i doprowadzenia do jego uśmiercenia. Podczas przesłuchania 30-latek potwierdził swój udział w zdarzeniu. Tłumaczył się, że był pijany i nie pamięta przebiegu zdarzenia.
Po skompletowaniu materiału dowodowego, 6 września br. policjanci skierowali do prokuratury projekt akt oskarżenia 30-latka. Wkrótce sprawa trafi do sądu. Podejrzanemu grozi pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Napisz komentarz
Komentarze