Policjanci z białostockiej "dwójki" zatrzymali 26-latka, który pod koniec swojej kurierskiej "kariery" przywłaszczył służbowy terminal. Okazało się również, że zabrał byłej partnerce kartę płatniczą i płacił nią za zakupy. W pierwszym przypadku firma oszacowała straty na kwotę 4000 złotych, a w drugim na 1600 złotych. Mężczyzna usłyszał łącznie trzy zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z białostockiej "dwójki" zatrzymali 26-latka, podejrzanego o przywłaszczenie służbowego terminala, kradzież karty płatniczej oraz kradzież z włamaniem na konto bankowe. Pod koniec sierpnia, policjanci otrzymali zgłoszenie o nieuczciwym pracowniku. Ustalili, że mężczyzna pracował kilka dni w jednej z białostockich firm kurierskich. Na koniec swojej krótkiej "kariery", nie zwrócił służbowego terminala i ślad po nim zaginął. Firma oszacowała straty na 4000 złotych.
To jednak nie koniec historii... W międzyczasie śledczy ustalili, że 26-latek jest poszukiwany do innej sprawy. W połowie sierpnia, zabrał swojej byłej partnerce kartę płatniczą i trzykrotnie zapłacił za zakupy na kwotę 1600 złotych. Kryminalni z białostockiej "dwójki" zatrzymali go w sobotę, w mieszkaniu. Następnego dnia, 26-latek usłyszał 3 zarzuty: przywłaszczenia rzeczy, kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Grozi mu teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.
piątek, 22 listopada 2024 22:46
Napisz komentarz
Komentarze