Mężczyzna, który podrobił 6 recept, żeby dokonać zakupu leku usłyszał zarzuty. Podejrzany został zatrzymany podczas usiłowania posłużenia się kolejnym sfałszowanym drukiem. Czujny farmaceuta, mając wątpliwości, natychmiast zawiadomił mundurowych. Sprawcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W czerwcu funkcjonariusze Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego bolesławieckiej jednostki Policji otrzymali zgłoszenie, że w jednej z aptek zostały użyte podrobione recepty w różnych odstępach czasu. Lek wykupiony na podstawie druków to krople do oczu.
30 lipca fałszerz ponownie pojawił się w aptece i usiłował zrealizować kolejną receptę. Farmaceuta zorientował się, że druk nie jest autentyczny i dokonał ujęcia klienta oraz wezwał policję.
Mundurowi ustalili, że bieżąca fałszywa recepta jest wystawiona na ten sam lek przez tego samego lekarza i udowodnili zatrzymanemu, że poprzednie 5 sztuk również on podrobił i posłużył się nimi.
38-letni obywatel Rosji, a mieszkaniec Niemiec, przyznał się, że podrobił recepty. Tłumaczył się tym, że na terenie Niemiec nie ma tego leku, a korzystanie z usług medycznych w Polsce jest bardzo kosztowne. Zatrzymany na podstawie przerobionych recept kupił krople raz w kwietniu i 4 razy w maju.
Podejrzany użył oryginalnej recepty zamazując korektorem część danych i wpisując w to miejsce inne. Sprawca usłyszał zarzuty w związku z podrobieniem i użyciem jako autentycznych recept, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Podrabiał recepty na... krople do oczu. Grozi mu do 5 lat więzienia
- 05.08.2021 09:42
Napisz komentarz
Komentarze