sobota, 23 listopada 2024 01:00
Reklama

Pijany kierowca miał ogromnego pecha. Zaparkował auto na prywatnej posesji policjanta



Dzielnicowy Komisariatu Policji w Starym Sączu będąc poza służbą ujął nietrzeźwego kierowcę. 49-latek, zaparkował na podwórku mundurowego. Funkcjonariusz szybko zorientował się, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu i udaremnił mu dalszą jazdę.


Kilka dni temu, starosądecki dzielnicowy miał wolne od służby i w tym czasie przebywał w swoim domu. Przed południem, nagle na jego posesję wjechał volkswagen, z którego wysiadł mężczyzna, po czym chwiejnym krokiem udał się w stronę zabudowań. Widząc to, policjant podszedł do niego. Kiedy mundurowy wyczuł od mężczyzny silną woń alkoholu, szybko podbiegł do samochodu i wyjął kluczyki ze stacyjki, by uniemożliwić mu dalszą jazdę, a także poinformował o tej sytuacji dyżurnego, który wysłał na miejsce patrol policji.

Ujęty mężczyzna był agresywny i odmówił podania danych osobowych, nie miał również przy sobie żadnych dokumentów. Przeprowadzone badanie na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu dało wynik pozytywny, dlatego mężczyzna został przewieziony do komisariatu w Starym Sączu. Tam, podczas dalszych czynności ustalono dane personalne 49-latka i przekazano pojazd osobie wskazanej. Mieszkaniec gminy Łącko odmawiał badania trzeźwości w komisariacie, dlatego w szpitalu pobrano od niego krew do badań. Kiedy mężczyzna był doprowadzany celem wytrzeźwienia do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w sądeckiej komendzie, poddał się jednak badaniu na trzeźwość. Miał wówczas niemal 2 promile alkoholu w organizmie.

Teraz niefrasobliwy kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi grzywna wymierzona w stawkach dziennych uzależniona od dochodu lub kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama