piątek, 22 listopada 2024 21:39
Reklama

Diler wpadł z 1,5 kilo marihuany. Towar trzymał w wynajmowanym mieszkaniu

Diler wpadł z 1,5 kilo marihuany. Towar trzymał w wynajmowanym mieszkaniu
Krakowscy policjanci zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który odpowie za posiadanie oraz wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków. Za popełnione przestępstwa podejrzanemu grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Kryminalni z Komisariatu IV Policji w Krakowie monitorując środowisko przestępcze, weszli w posiadanie informacji, że dwóch młodych mężczyzn wynajmujących wspólnie mieszkanie w krakowskich Bronowicach może posiadać znaczne ilości substancji psychotropowych, które są sprzedawane i rozprowadzane na terenie miasta.

19 lipca br. funkcjonariusze udali się w rejon wytypowanego mieszkania. Po chwili kryminalni zauważyli, że z bloku wyszedł mężczyzna będący w ich zainteresowaniu. Po wylegitymowaniu 22-latka policjanci udali się z nim do wynajmowanego mieszkania, gdzie od progu poczuli charakterystyczny zapach marihuany. W trakcie wykonywanych czynności do mieszkania wrócił drugi z mężczyzn, podejrzewany 24-latek. Podczas przeszukania lokalu kryminalni z „czwórki” znaleźli i zabezpieczyli łącznie blisko 1,5 kilograma marihuany, wagę elektroniczną, woreczki z zapięciem strunowym oraz gotówkę.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni na Komisariat IV Policji w Krakowie. W toku przesłuchania funkcjonariusze ustalili, że zabezpieczony susz roślinny oraz rzeczy w całości należały do 24-latka. Drugi z mężczyzn po wykonanych czynnościach został zwolniony.

Na podstawie zebranych materiałów dowodowych 24-latek usłyszał zarzut posiadania, czynienia przygotowań oraz wprowadzania do obrotu znacznej ilości środków odurzających.
21 lipca br. sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków-Krowodrza w Krakowie zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Podejrzanemu  grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama