Teoretycznie dawka powyżej 4 promili alkoholu w organizmie jest dla człowieka śmiertelna. Praktyka pokazuje jednak, że niektórzy nie dość, że wytrzymują większe stężenie alkoholu w organizmie, to mając nawet 5 promili próbują jechać rowerem. Tak jak pewien 46-latek, którego do kontroli drogowej zatrzymali węgorzewscy policjanci.
Wczoraj (21.09.2017) około godz. 18:00 policjanci ruchu drogowego podczas patrolu na terenie gminy Budry, zauważyli mężczyznę jadącego rowerem. Sposób jego jazdy jednoznacznie wskazywał, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Policjanci natychmiast zatrzymali go do kontroli drogowej.
Po krótkiej rozmowie funkcjonariusze nie mieli wątpliwości co do stanu zupełnej nietrzeźwości 46-latka. Potwierdziło to badanie alkotestem, które wskazało, że mężczyzna miał aż... 5 promili alkoholu w organizmie. Policjanci nie kryli zaskoczenia, gdy zobaczyli wynik badania. Mniej zaskoczony wydawał się być 46-latek, który mimo wyraźnego upojenia alkoholowego, cały czas sprawiał wrażenie w pełni świadomego okoliczności w jakich się znalazł. Jak się jednak okazało, zachowanie równowagi zdecydowanie lepiej wychodziło mu na rowerze, niż wtedy gdy stał na nogach. Funkcjonariusze uniemożliwili 46-latkowi dalszą jazdę i przekazali jego rower osobie trzeźwej.
Mieszkaniec gminy Budry, po tym jak wytrzeźwieje, będzie miał okazję wytłumaczyć się ze swojego zachowania funkcjonariuszom.
Źródło: Warmińsko-Mazurska Policja
Rekordzista na dwóch kółkach. Nie umiał ustać na nogach, ale jechał rowerem
- 22.09.2017 08:05
Napisz komentarz
Komentarze