Wywiadowcy z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu zatrzymali 18-latka, przy którym ujawnili prawie 500 porcji marihuany oraz ponad 140 porcji handlowych amfetaminy. Oprócz narkotyków zabezpieczone zostały przedmioty mogące pochodzić lub służyć do popełnienia przestępstwa takie jak m.in. przenośna waga, telefon oraz gotówka w banknotach. O dalszych losach wrocławianina zadecyduje sąd.
Wrocławscy policjanci otrzymali informację, że w pobliżu jednego z bloków znajdującego się na ulicy Powstańców Śląskich, ma znajdować się mężczyzna, który prawdopodobnie jest dilerem narkotykowym. Chwilę później we wskazanym miejscu byli już policyjni wywiadowcy. Podejrzany mężczyzna zachowywał się nerwowo, cały czas rozglądał się, dokładnie obserwował otoczenie i co chwilę zaglądał do przewieszonej przez ramię saszetki.
Kiedy policjanci podjęli interwencję wobec 18-latka, ten stał się jeszcze bardziej nerwowy. Trzęsły mu się ręce i wyglądał na przestraszonego. Jak się okazało, w swojej torbie potajemnie trzymał plastikowe pudełko, a w nim folię z białym proszkiem. Jednak to nie było wszystko, co ukrywał. Otóż w kieszeni spodenek miał schowany kolejny woreczek – był w nim susz roślinny koloru zielonego.
Mężczyzna został przez policjantów zatrzymany, a przeprowadzone na komisariacie testy wykazały, że posiadał przy sobie prawie 500 porcji marihuany oraz ponad 140 porcji handlowych amfetaminy. Oprócz narkotyków policjanci ujawnili przy 18-latku nowe, nieużywane woreczki strunowe, małą przenośną wagę, gotówkę oraz telefon komórkowy. Wszystkie te przedmioty zostały zabezpieczone do sprawy. Mężczyzna został osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, a o jego dalszych losach po dokładnym zapoznaniu się z zebranym materiałem dowodowym, zadecyduje sąd.
18-latek wziął się za osiedlową dilerkę. Bardzo szybko donieśli na niego kryminalnym
- 22.07.2021 11:57
Napisz komentarz
Komentarze