&feature=youtu.be
Trzy miesiące tymczasowego aresztu dla plantatora konopi - tak zdecydował sąd wobec 30-latka, którego zatrzymali policjanci z Pakości. Funkcjonariusze odkryli w jego garażu namiot z zabronionymi krzewami, a ilość zabezpieczonych środków przekracza 13 kg. Mężczyźnie grozi 8 lat pozbawienia wolności.
Pakoscy policjanci, po tym, jak kilka dni temu (22.06.21) uzyskali informację o miejscu uprawy zabronionych krzewów u konkretnej osoby, przystąpili do realizacji sprawy. Pojechali na teren miejscowości gminy Pakość i wkroczyli do jednego z domów. Unoszący się zapach konopi doprowadził policjantów do pobliskiego garażu, do którego również zajrzeli. Ujawnili tam namiot, a w nim plantację marihuany składającą się z 131 krzewów konopi o wysokości do 15 cm. Był też susz roślinny o wadze ponad 11 kg.
Podczas działań policjantów na miejscu, pojawił się 30-letni właściciel garażu. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Zabezpieczony susz roślinny o łącznej wadze ponad 13 kg trafił do badań do bydgoskiego laboratorium. Wstępne wyniki wykazały, że to zabronione ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii środki.
Mężczyzna usłyszał wczoraj (24.06.21) zarzut uprawy konopi w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Wczoraj też stanął przed oskarżycielem i sądem. Na podstawie zebranych materiałów dowodowych obciążających go został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Podejrzanemu grozi kara do 8 lat więzienia, przy czym już teraz wiadomo, że za przestępstwa, które mu się zarzuca trafi za kraty na nie mniej niż 3 lata.
Napisz komentarz
Komentarze