Mokotowscy kryminalni zatrzymali 21-letniego mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz udzielanie ich w celu osiągnięcia korzyści majątkowej o cztery lata starszemu znajomy. Policjanci przyłapali obu mężczyzn w mieszkaniu dostawcy. Tam, oprócz marihuany znaleźli jeszcze pistolet gazowy, zgrzewarkę do folii, dwie wagi elektroniczne oraz gotówkę w kwocie około 11.000 zł. Nabywca narkotyków miał około 200 gramów nielegalnego suszu. Wszystkie rzeczy trafiły do depozytu. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Młodszy z nich został tymczasowo aresztowany. Wobec jego klienta zastosowany został policyjny dozór. Grozi im kara do 10 lat więzienia.
Policjanci operacyjnie ustalili, że mężczyzna przemieszczający się po Warszawie niebieską toyotą auris może posiadać znaczne ilości marihuany, której udziela innym osobom za pieniądze. Funkcjonariusze ustalili, że wynajmuje on mieszkanie na warszawskim Ursusie i postanowili go odwiedzić. Kiedy byli na miejscu, zauważyli toyotę, która podjechała pod budynek. Wysiadł z niej obserwowany mężczyzna, wszedł na osiedle, a później skierował się do klatki schodowej. Kryminalni poszli za nim. Kiedy mężczyzna otworzył drzwi mieszkania i wchodził do wewnątrz, zauważyli witającego go w progu znajomego.
Funkcjonariusze postanowili dołączyć do obu panów. Razem z nimi weszli do mieszkania. Starszy, z zaskoczonych wizytą, mocno akcentował swoje niezadowolenie z niezapowiedzianych gości. Chciał ich wypchnąć. Próby spełzły na marnym. Swoje starania zakończył na podłoże z kajdankami na rękach. Gospodarz lokalu był mniej nerwowy. W podręcznej torbie przy 24-latku leżącym na podłodze funkcjonariusze znaleźli nielegalny susz o wadze 200 gramów, wagę elektroniczną i pieniądze w kwocie 600 złotych. W mieszkaniu 21-latka policjanci ujawnili około 800 gramów marihuany, pistolet gazowy, zgrzewarkę do folii, dwie wagi elektroniczne oraz gotówkę w kwocie około 11.000 złotych.
Zabezpieczone narkotyki o wadze około kilograma oraz pozostałe przedmioty zostały zabezpieczone jako dowody w sprawie. Obaj mężczyzn powędrowali do policyjnego aresztu.
W trakcie kolejnych czynności 24-latek usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. 21-latek również usłyszał zarzuty posiadania dużej ilości substancji psychoaktywnych oraz udzielania ich w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, a także posiadania broni gazowej bez zezwolenia. Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Obu podejrzanym grozi kara do 10 lat więzienia.
Diler nie wiedział, że śledzą go kryminalni. Zaprowadził policję do swojego dostawcy
- 18.06.2021 16:13
Napisz komentarz
Komentarze