wtorek, 26 listopada 2024 05:10
Reklama

Podczas jazdy próbnej chciał przetestować auto. Ruszył z piskiem opon, zostawiając właściciela na drodze

Podczas jazdy próbnej chciał przetestować auto. Ruszył z piskiem opon, zostawiając właściciela na drodze


Policjanci zatrzymali 18-latka, który pod pozorem jazdy próbnej dokonał zuchwałej kradzieży wartego blisko 60 tysięcy złotych audi. Stróże prawa szybko odzyskali skradziony pojazd, a nastolatek po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut. Mieszkaniec powiatu cieszyńskiego może spędzić w więzieniu nawet 8 lat.


W poniedziałek około godziny 17 w Jaworzu w pobliżu jednej z popularnych restauracji mieszkaniec powiatu bielskiego umówił się z mężczyzną, który był zainteresowany ofertą sprzedaży jego pojazdu marki Audi A4 wartego blisko 60 tysięcy złotych. Mężczyźni spotkali się i razem pojechali na jazdę próbną. Prowadził właściciel, który odpowiadał na pytania rzekomego kupującego dotyczące stanu technicznego pojazdu, który wyrażał zainteresowanie jego kupnem. Poprosił jednak o możliwość osobistego prowadzenia pojazdu, aby w ten sposób sprawdzić samochód podczas jazdy próbnej. Kiedy właściciel wyszedł z samochodu, ten wsiadł za kierownicę, a następnie odjechał z piskiem opon, zostawiając zdezorientowanego właściciela na jezdni.

Właściciel wartego blisko 60 tysięcy złotych audi od razu udał się do Komisariatu Policji w Jasienicy, aby zgłosić, że przed chwilą skradziono mu pojazd. Na miejscu śledczy z zespołu kryminalnego przyjęli zawiadomienie. Skradziony pojazd został zarejestrowany w policyjnej bazie danych, a informacja o zuchwałej kradzieży została przekazana patrolom na terenie miasta oraz w okolicznych powiatach. Kiedy pokrzywdzony podawał i opisywał zachowanie sprawcy, śledczy skojarzyli sprawę jednej z podobnych kradzieży, jaka miała miejsce w ubiegłym roku. Dzięki temu szybko ustalili tożsamość podejrzanego, z którym policjanci mieli już do czynienia w przeszłości.

Stróże prawa zawiadomili o kradzieży samochodu wydział kryminalny bielskiej komendy, a czynności związane ze ściganiem sprawcy ustalonego przez jasienickich śledczych i odzyskaniem auta osobiście nadzorował zastępca naczelnika bielskiego wydziału kryminalnego. W poszukiwania zaangażowano również pozostałych policjantów z bielskiego wydziału prewencji i kryminalnego.

Około godziny 19 w Jaworzu patrol wywiadowców z bielskiego wydziału prewencji zauważył poszukiwane przez policjantów skradzione audi. Kiedy kierowca wjechał w jedną z bocznych uliczek, został zatrzymany. Warty prawie 60 tysięcy złotych samochód powrócił w ręce prawowitego właściciela, a podejrzewany o jego kradzież nastolatek trafił do policyjnej izby zatrzymań.

Po sprawdzeniu go w policyjnej bazie danych wyszło na jaw, że nie miał w ogóle uprawnień do prowadzenia pojazdów, a w dniu, kiedy dokonał kradzieży, powinien zgłosić się do więzienia w celu odbycia kary półtora roku pozbawienia wolności za wcześniejsze kradzieże. Śledczy zawiadomili o zaistniałej sytuacji cieszyński sąd, który wydał nakaz doprowadzenia go po zakończonych czynnościach do zakładu karnego. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej, za które może trafić za kraty na kolejne 8 lat. Prosto z jasienickiego komisariatu trafił do więziennej celi, gdzie poczeka na swój kolejny wyrok.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama