Wracali z dragami z Holandii. Policjanci urządzili zasadzkę na dworcu kolejowym

Policjanci z wydziału kryminalnego wolskiej komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej w wyniku ustaleń operacyjnych wiedzieli, że mężczyźni będący w ich zainteresowaniu będą wracać z Holandii z narkotykami. Z ich ustaleń operacyjnych wynikało, że na terenie kraju będą wracać do Warszawy pociągiem jadącym ze Świnoujścia. Zaplanowali działania i przystąpili do realizacji. Na Dworcu Zachodnim doszło do zatrzymania, kiedy mężczyźni wysiedli z pociągu. Obaj w wieku 24 i 28 lat byli zaskoczeni sytuacją. Od razu kategorycznie zaprzeczali, że przy sobie nic nie mają zabronionego. U jednego z nich w torbie podróżnej policjanci ujawnili niemalże 30 gramów marihuany, natomiast u drugiego ponad 40 gramów tego samego narkotyku, ponad 10 gramów haszyszu oraz tysiąc euro. Mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do komendy.

W trakcie dalszych czynności jeden z mężczyzn w wieku 28 lat był agresywny i odepchnął policjanta, próbował wyrwać mu telefon komórkowy, który został zabezpieczony w sprawie. W trakcie przeszukania mieszkania jednego z nich kryminalni ujawnili w plecaku szklany słoik z marihuaną, haszysz, mefedron, amfetaminę i  tabletki ecstasy. Policjanci zabezpieczyli również środki pieniężne w kwocie ponad pięć tysięcy złotych.

Śledczy z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu skrupulatnie przeprowadzili czynności procesowe. Mężczyźni byli wcześniej notowani za różne przestępstwa. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzani usłyszeli zarzuty, 24-latek odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków za co może grozić kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności, natomiast drugi z mężczyzn odpowie za posiadanie środków odurzających i naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Grozi za to kara do trzech lat więzienia.