Policjanci Wydziału Prewencji i Patrolowego podczas kontroli popularnych miejsc spotkań młodych ludzi zwrócili uwagę na mężczyznę wokół, którego unosiła się charakterystyczna woń marihuany, a w ręku trzymał tzw. skręta. Dalsze kroki policjanci skierowali do miejsca jego zamieszkania, gdzie ujawnili i zabezpieczyli kilkadziesiąt porcji handlowych wspomnianych środków odurzających. Spędzanie czasu pod chmurką mężczyzna zakończył w najbliższym komisariacie policji.
Wrocławscy policjanci o tej porze roku często kontrolują miejsca spotkań młodych ludzi. Do jednego z takich trafili chwilę po godzinie 15.00, a mowa tu o jednej z wysp na Odrze. Policjanci, patrolując to miejsce, wyczuli charakterystyczną woń palonej marihuany, a już po chwili zlokalizowali mężczyznę, który trzymając w ręku „skręta”, odpoczywał na świeżym powietrzu.
Policjanci, prowadząc dalsze czynności i mając podejrzenia, że mężczyzna może posiadać w miejscu zamieszkania większe ilości środków zabronionych, właśnie w jego kierunku skierowali swoje kroki.
Po raz kolejny przeczucie ich nie myliło, a na stole funkcjonariusze ujawnili słoik z zawartością suszu roślinnego. Analiza zabezpieczonej substancji wskazała na marihuanę w ilości blisko 100 porcji handlowych.
31-latek trafił do najbliższego komisariatu Policji, a w związku z posiadaniem środków zabronionych przez Ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii, grozić mu może kara nawet 3 lat pozbawienia wolności, ale o tym zadecyduje sąd.
Odpalił jointa i chillował nad rzeką. Nawet nie zauważył, jak zbliża się patrol
- 26.05.2021 15:53
Napisz komentarz
Komentarze