Zamiast klienta na dilera czekali policjanci. W środku nocy wmawiał, że naprawia skuter

Piotrkowscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o narkotykowy proceder. 26-latek usłyszał zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi mu kara do 12 lat więzienia, a najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Piotrkowscy policjanci zbierali i weryfikowali informacje na temat handlu substancjami zabronionymi na terenie miasta. 12 maja 2021 roku tuż przed godziną 2.00 pojawili się na osiedlu Górna, gdzie pod osłoną nocy miało dochodzić do narkotykowych transakcji. Funkcjonariusze obserwowali okolicę. Nie czekali długo. U zbiegu ulic zauważyli spacerującego mężczyznę z kaskiem w ręku, który wyraźnie na kogoś czekał. Kiedy podeszli do niego, zaczął się nerwowo zachowywać. Nieudolnie tłumaczył swój spacer próbą naprawienia skutera kolegi, którym przyjechał.

Podczas wyjmowania dokumentu tożsamości z portfela wysunęła się dilerka z amfetaminą. Policyjni wywiadowcy nabrali pewności, że trafili na dobry trop i mężczyzna może mieć przy sobie więcej zabronionych substancji. W plecaku 26-latka policjanci znaleźli pojemnik wypełniony białym proszkiem oraz wagę elektroniczną służącą do porcjowania środków narkotycznych. Do dalszych badań w laboratorium kryminalistycznym trafiło również 12 dilerek z białym proszkiem, które mężczyzna schował w odzieży. Policjanci zabezpieczyli łącznie blisko 26 gramów amfetaminy.

Piotrkowianin spędził noc w policyjnej celi a następnego dnia usłyszał zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za posiadanie znacznej ilości substancji odurzających, przygotowywanie do wprowadzenie ich do obrotu, udzielanie substancji psychotropowej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej może mu grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratora aresztował 26-latka na trzy miesiące.