sobota, 23 listopada 2024 04:10
Reklama

Wymienili kilka zdań, potem celowo potrącił go na pustym placu i odjechał. WIDEO

Wymienili kilka zdań, potem celowo potrącił go na pustym placu i odjechał. WIDEO




Chęcińscy policjanci zatrzymali w poniedziałek mieszkańca gminy Piekoszów. Funkcjonariusze ustalili, że 43-latek na terenie jednej z firm umyślnie potrącił samochodem 37-latka. Po całym zdarzeniu nieodpowiedzialny kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Jego zachowanie oceni teraz sąd.


Groźnie brzmiące zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego kieleckiej komendy miejskiej po godzinie 16. Z informacji wynikało, że na terenie jednej z firm w gminie Piekoszów został potrącony 37-latek, a sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. Pracujący na miejscu mundurowi z Komisariatu Policji w Chęcinach bardzo szybko ustalili, że kolizja nie była dziełem przypadku. Wyszło na jaw, że potrącony 37-latek znał kierowcę hyundaia, a chwilę wcześniej z nim rozmawiał. Stróże prawa dotarli m.in. do zapisów monitoringu, na którym widać jak koreańskie auto celowo potrąciło pokrzywdzonego, a następnie kierowca odjechał z firmy, nie reagując nawet na zawołania przypadkowego świadka. Jeszcze tego samego dnia chęcińscy policjanci dotarli do 43-latka. W chwili zatrzymania mężczyzna był trzeźwy. Na posesji należącej do mieszkańca gminy mundurowi ujawnili hyundaia, na którym były widoczne ślady po zdarzeniu. Noc 43-latek spędził w celi, a 37-latek trafił do szpitala.

Na szczęście potrącony mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. Śledczy ustalają teraz powody takiego zachowania kierującego. 43-latek usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia i decyzją prokuratora został objęty dozorem. Za to przestępstwo polskie prawo przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama