Obserwowany 30-latek wyszedł z magazynu. Okazało się, że to dilerska dziupla. Handlował różnymi dragami

Zielonogórscy policjanci, w wyniku działań operacyjnych ustalili, że na jednej z ulic w centrum miasta mieszka 30-letni mężczyzna, który może posiadać znaczne ilości środków odurzających, a także próbować wprowadzać te substancje do obrotu. Aby temu zapobiec, funkcjonariusze podjęli natychmiastowe działania.

W czwartek (15 kwietnia) policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej wspólnie z funkcjonariuszami Zespołu Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze zatrzymali wytypowanego mężczyznę na jednej z ulic w centrum miasta, zaraz po tym gdy opuścił magazyn znajdujący się na tej ulicy. Po przeszukaniu pomieszczenia, w którym wcześniej był zatrzymany, policjanci znaleźli prawie ćwierć kilograma marihuany, tabletki ecstasy, kokainę oraz zabezpieczyli trzy wagi elektroniczne i pieniądze w kwocie prawie dwóch tysięcy złotych.

Zatrzymany mężczyzna to 30-latek, znany policjantom i wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe. Po przesłuchaniu, usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych oraz przygotowania do wprowadzania tych substancji do obrotu. Za te przestępstwa według Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.

Prokurator Prokuratury Rejonowej wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd Rejonowy w Zielonej Górze zdecydował o aresztowaniu 30-latka na 2 miesiące. W tej sprawie prowadzone jest śledztwo prokuratorskie.