piątek, 22 listopada 2024 05:01
Reklama

Chciała zdać prawko, oblała na placu. Po egzaminie wsiadła w auto i pojechała do domu

Chciała zdać prawko, oblała na placu. Po egzaminie wsiadła w auto i pojechała do domu
Policjanci lubińskiej komendy otrzymali nietypowe zgłoszenie. Okazało się, że po niezdanym egzaminie na prawo jazdy, kursantka zdenerwowała się, opuściła ośrodek egzaminacyjny, następnie wsiadła do zaparkowanego w pobliżu samochodu i nim odjechała. Wszystko na oczach egzaminatora. Kierująca została zatrzymana przez polkowickich policjantów wydziału prewencji w pobliżu swojego domu i ukarana mandatem karnym.

Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lubinie otrzymał informację z ośrodka egzaminacyjnego, że z placu WORD-u odjechała samochodem osobowym kobieta, która wcześniej nie zdała egzaminu na prawo jazdy kat. B. Kierunek jazdy, a także informacja, że kobieta pochodzi z Polkowic, pozwoliła policjantom na szybkie zlokalizowanie kierującej. Została zatrzymana przez patrol prewencji polkowickiej komendy.

25-letnia kierująca samochodem marki Hyundai była bardzo zaskoczona, że została zatrzymana do kontroli. Przyznała się, że pomimo braku uprawnień do kierowania pojazdami, odjechała spod ośrodka. Tłumaczyła funkcjonariuszom, że nie miała transportu do domu. Policjanci ukarali kobietę mandatem w wysokości 500 złotych i pouczyli, że nie może jeździć samochodem dopóki nie zda egzaminu i nie otrzyma prawo jazdy.

Okazało się, że egzamin 25-latki trwał zaledwie kilka minut. Nie wyjechała z placu manewrowego. Starała się o przywrócenie utraconego wcześniej uprawnienia do kierowania pojazdami.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama