Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmiertelnego pobicia 10-latka. Chłopiec zginął z rąk ojca swojego kolegi, który pijany zaatakował ich w mieszkaniu byłej partnerki.
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się wczoraj wieczorem w miejscowości Kozłów (małopolskie). 42-letni pijany mężczyzna wtargnął do mieszkania swojej byłej partnerki i wszczął awanturę. W lokalu znajdował się 13-letni syn agresora oraz jego 10-letni kolega. W pewnym momencie 42-latek skierował swoją agresję na dzieci.
Mężczyzna dotkliwie pobił obu chłopców. Gdy na miejsce przyjechały wezwane przez jednego z sąsiadów służby ratunkowe, rozpoczęła się reanimacja młodszego z chłopców. Niestety ratownikom nie udało się uratować życia 10-latka. O trzy lata starszy chłopiec został przetransportowany śmigłowcem ratunkowym do szpitala w Krakowie.
42-latek zbiegł bezpośrednio po zdarzeniu, jednak został szybko namierzony przez policjantów. Przed zatrzymaniem mężczyzna miał próbować okaleczyć się. Pijany 42-latek trafił do aresztu, gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany.
Tragedia w Małopolsce. Pijany 42-latek pobił syna i jego kolegę, 10-latek nie przeżył
- 28.03.2021 06:45
Napisz komentarz
Komentarze