Policjanci z Braniewa zatrzymali kierowcę motoroweru, który na jednej z miejscowych stacji paliw zgubił narkotyki. O nietypowym znalezisku pracownicy powiadomili policjantów, którzy zatrzymali podejrzanego. Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania amfetaminy. Jeżeli badania laboratoryjne potwierdzą, że 30-latek kierował pod działaniem narkotyków – usłyszy wtedy kolejny zarzut.
Na początku tego tygodnia oficer dyżurny braniewskiej komendy został powiadomiony przez pracownika jednej z miejscowych stacji paliw o tym, że klient pozostawił na ladzie niecodzienną zgubę. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w chwili, gdy mężczyzna płacił za zatankowane paliwo, z jego portfela wypadły narkotyki. 30-latek nie zorientował się jednak, że poza pieniędzmi pozostawił na stacji coś jeszcze i odjechał motorowerem. Czujnością wykazali się natomiast pracownicy, którzy od razu poinformowali o tym fakcie policjantów.
Funkcjonariusze zabezpieczyli narkotyki, ustalili dane właściciela, a śladem 30-latka ruszył policyjny patrol, który zatrzymał podejrzanego. Mężczyzna noc spędził na komendzie. Następnego ranka kryminalni przedstawili 30-latkowi zarzut posiadania amfetaminy. Jeżeli badania laboratoryjne potwierdzą, że 30-latek kierował pod działaniem narkotyków – odpowie wówczas za kolejne przestępstwo.
Gdy płacił za paliwo wypadł mu woreczek z białym. Obsługa stacji wezwała na miejsce policję
- 19.03.2021 13:10
Napisz komentarz
Komentarze