Nawet 10 lat więzienia może grozić 39-letniemu mieszkańcowi Kielc, który został zatrzymany w środowy poranek. Kieleccy policjanci w trakcie przeszukania domu i pomieszczeń gospodarczych mężczyzny, zabezpieczyli 783 gramy amfetaminy oraz podejrzany proszek, który trafił do laboratoryjnej ekspertyzy. Kryminalni ujawnili, że jedną z kryjówek był nieużywany piec centralnego ogrzewania.
Wszystko zaczęło się od informacji, na którą natrafili funkcjonariusze z Wydziału d/w z Przestępczością Przeciwko Mieniu kieleckiej komendy. Ci policjanci dowiedzieli się, że 39- letnie mieszkaniec dzielnicy Łazy może posiadać znaczne ilości narkotyków. Z pomocą kryminalnych z komisariatu przy ul. Śniadeckich oraz mundurowych zwalczających przestępczość narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, w środowy poranek stróże prawa pojechali złożyć kielczaninowi wizytę.
W trakcie przeszukania policjanci zwrócili uwagę na nieużywany piec, który był w garażu. Jego zawartość to nie był bynajmniej popiół czy resztki paliwa stałego. W środku kryminalni znaleźli kilka worków foliowych, wypełnionych 783 gramami amfetaminy. Ponadto funkcjonariusze ujawnili w pomieszczeniach gospodarczych drugi worek, zawierający 223 gramy podejrzanego proszku, który trafił do laboratoryjnej ekspertyzy. 39-latek został zatrzymany. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi do 10 lat więzienia.
Trzymał w piecu blisko kilogram amfetaminy i niezidentyfikowany proszek
- 19.02.2021 07:29
Napisz komentarz
Komentarze