Wczorajsza kontrola drogowa 29-letniego kierowcy, który przekroczył dozwoloną prędkość, zakończyła się dla niego pobytem w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania i może być pod wpływem środków odurzających. Ponadto policjanci znaleźli u 29-latka kilka porcji amfetaminy. Dodatkowo zatrzymany kierowca był pod wypływem alkoholu, a swój stan próbował tłumaczyć tym, że zjadł pączka z adwokatem.
Wczoraj przed godz. 08:00 w Tunelu im. Abp. Gocłowskiego gdańscy policjanci z grupy Speed zatrzymali 29-letniego mieszkańca powiatu gdańskiego, który jechał seatem o 29 km/h więcej, niż wynosiła dopuszczalna prędkość. Funkcjonariusze sprawdzili dane osobowe mężczyzny i ustalili, że od 2017 roku ma on cofnięte uprawnienia do kierowania. Z kolei podczas kontroli trzeźwości kierowcy alkomat pokazał, że mężczyzna jest pod wpływem prawie 0,3 promila alkoholu. W rozmowie z funkcjonariuszami 29-latek tłumaczył, że taki wynik na urządzeniu jest skutkiem tego, że wcześniej zjadł pączka z adwokatem.
Podczas interwencji policjanci zwrócili także uwagę na zachowanie mężczyzny i jego źrenice. W rozmowie z mundurowymi 29-latek przyznał, że zażył amfetaminę, a w dalszej kolejności na polecenie mundurowych wydał pojemnik z żółtym proszkiem. Kolejne porcje środków odurzających policjanci znaleźli podczas przeszukania mężczyzny. Wszystkie substancje zostały zabezpieczone i przekazane biegłemu do badań, którego opinia wykazała, że zabezpieczony proszek, to 4 porcje amfetaminy.
29-letni kierowca seata został zatrzymany. Podczas dalszych czynności w szpitalu pobrana została od niego krew do badań na zawartość narkotyków.
sobota, 23 listopada 2024 01:28
Napisz komentarz
Komentarze