Na klatce czuć było zioło, więc sąsiedzi wezwali do bloku dzielnicowych

Dzielnicowi ze Śródmieścia uzyskali informację, że w jednym z mieszkań w centrum miasta przebywa osoba nieletnia, która wraz z pozostałymi lokatorami może zażywać narkotyki. Reakcja policjantów mogła być tylko jedna. Dzielnicowi pojechali natychmiast pod wskazany adres i podjęli interwencję. Jej efektem było ujawnienie narkotyków i zatrzymanie 19-letniego mężczyzny.

Do policjantów z II rewiru dzielnicowych dotarła informacja, że w jednym z mieszkań jego lokatorzy palą marihuanę a w lokalu przebywa nieletnia dziewczyna. Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce. Już na klatce schodowej poczuli wyraźną woń marihuany, która była tym silniejsza im bardziej zbliżali się do drzwi wskazanego mieszkania.

Po wejściu do lokalu, na widok policjantów, przebywające tam osoby w popłochu otworzyły drzwi balkonowe chcąc wywietrzyć pomieszczenie i pozbyć się obciążającego ich zapachu. Na to było już jednak za późno. Policjanci wylegitymowali trzy osoby w tym wspomnianą nieletnią. Przy jednym z mężczyzn dzielnicowi znaleźli foliowy woreczek z zapięciem strunowym tzw. dilerkę a w niej ponad gram marihuany.

19-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut posiadania narkotyków, za co zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. 17-latka została natomiast przekazana opiekunowi prawnemu.