Już drugi dzień trwają poszukiwania 52-letniego mężczyzny, który wszedł do rzeki Narew w rejonie ostrołęckiego mostu. Mężczyzna spędzał wolny czas nad wodą w towarzystwie rodziny. We wtorek wieczorem wszedł do rzeki i po chwili bliscy stracili go z oczu. Policja apeluje, aby podczas wypoczynku nad wodą korzystać tylko z wyznaczonych do tego miejsc. Szczególnie unikajmy miejsc oznaczonych tablicami „Czarny Punkt Wodny” czy „Zakaz Kąpieli”.
Rzekę „Narew” i obydwa jej brzegi, w rejonie gdzie po raz ostatni widziany był mężczyzna oraz dalej w dół, penetrowało we wtorek, do północy 23 policjantów, 2 strażników miejskich, 6 strażaków i 3 strażników Państwowej Straży Rybackiej. Wczoraj działania te były kontynuowane od rana. Brali w nich udział ostrołęccy policjanci, Państwowa Straż Rybacka, jednostki Państwowych i Ochotniczych Straży Pożarnych. Ponadto w działania włączyła się „Grupa Ratownicza Nadzieja” z Łomży. W poszukiwniach mężczyzny wykorzystywany jest specjalistyczny sprzęt. Na chwilę obecną wynik poszukiwań jest negatywny.
Policjanci apelują o zachowanie czujności i ostrożności nad wodą oraz przestrzeganie przynajmniej podstawowych zasad bezpieczeństwa.
Nie łączmy przyjemności korzystania z wypoczynku nad wodą z alkoholem, który ogranicza naszą koordynację ruchową i sprawia, że nie do końca realnie oceniamy mogące wystąpić zagrożenia w miejscu kąpieli.
Pamiętajmy, aby mieć pod kontrolą najmłodszych członków naszej rodziny, którzy podczas zabawy nie zawsze zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa jakie może nieść ze sobą woda. Nie wykorzystujmy do kąpieli miejsc odludnych, nieznanych, a szczególnie tych oznaczonych tablicami „Czarny Punkt Wodny” czy „Zakaz Kąpieli”.
Źródło: Mazowiecka Policja
Na oczach rodziny wszedł do rzeki i zniknął pod wodą. Drugi dzień poszukiwań 52-latka
- 17.08.2017 07:41
Napisz komentarz
Komentarze