Decyzją kieleckiego sądu najbliższe 3 miesiące w celi spędzi 20-letni mieszkaniec gminy Górno. Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach ustalili, że zatrzymany w piątek mężczyzna dokonał rozboju na 24-latce oraz usiłował obrabować 18-latka. Do zdarzeń doszło w nocy z 27 na 28 stycznia, na terenie gmin Masłów i Daleszyce.
W ostatni czwartek kieleccy policjanci otrzymali zgłoszenie z gminy Daleszyce. 24-latka informowała mundurowych, że wczesnym rankiem, będąc na przystanku została napadnięta przez nieznanego mężczyznę. Rozbójnik podjechał autem i zagroził kobiecie pozbawieniem życia, po czym wyrwał jej torebkę z pieniędzmi, telefonem komórkowym i dokumentami. Pokrzywdzona straciła 700 złotych.
Tego samego dnia do komisariatu w osiedlu Na Stoku zgłosił się 18-latek z gminy Masłów. Młody człowiek poinformował, że w środę, krótko przed północą został zaczepiony przez nieznanego mu mężczyznę. Napastnik zażądał pieniędzy i zagroził, że potrąci pokrzywdzonego samochodem. Tym razem jednak pokrzywdzonemu udało się uciec. Krótki odstęp czasu i samochód, który opisywali pokrzywdzeni wskazywało, ze napastnikiem była ta sama osoba. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego kieleckiej komendy, a ich ustalenia szybko dały efekt. W piątkowy poranek policjanci pojechali na teren jednej z posesji w gminie Górno, gdzie odnaleźli opisywany samochód. 20-latek został zatrzymany i trafił do celi.
W sobotę mężczyzna usłyszał zarzut rozboju. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.
20-latek jeździł autem i napadał na przechodniów. Groził 18-latkowi, że go rozjedzie
- 01.02.2021 11:24
Napisz komentarz
Komentarze