piątek, 22 listopada 2024 08:18
Reklama

Zawinęli mu narzeczoną do aresztu. Przywiózł jej rzeczy, okazało się, że sam jest poszukiwany

Zawinęli mu narzeczoną do aresztu. Przywiózł jej rzeczy, okazało się, że sam jest poszukiwany
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego w Lubinie zrealizowali postanowienie sądu o doprowadzeniu mieszkanki Lubina do zakładu karnego, celem odbycia kary pozbawienia wolności. Kobieta oczekiwała w celi na konwój do więzienia, kiedy na komendę przyszedł jej partner z prośbą o przekazanie rzeczy pierwszej potrzeby, żeby wybrance nic nie zabrakło podczas pobytu w zakładzie karnym. Ku zaskoczeniu policjantów okazało się, że interesant również jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Ostatecznie zarówno mężczyzna jak i kobieta konwojem zostali zabrani do osobnych zakładów karnych.

Policjanci z Lubina niemal każdego dnia realizują postanowienia i nakazy doprowadzenia osób poszukiwanych do zakładów karnych. Trafiają tam osoby, wobec których zapadł wyrok za popełnione przestępstwo-gdy sami nie stawili się na wezwanie, lub ci, którzy nie uregulowali grzywny. Sąd zamienia wówczas karę grzywny na karę pozbawienia wolności.

Podobnie było i tym razem. Kryminalni z Lubina pojechali na realizację zatrzymania. W jednym z mieszkań została zatrzymana 49-letnia kobieta, celem odbycia kary 182 dni pozbawienia wolności. Mieszkanka Lubina trafiła do policyjnej celi i oczekiwała na konwój.

Ku zdziwieniu policjantów, po kilku godzinach na komendę przy ul. Traugutta przyszedł jej konkubent. Chciał przekazać wybrance rzeczy pierwszej potrzeby, aby niczego nie zabrakło jej w czasie odbywania kary. Niestety okazało się, że mężczyzna ten – 43-letni lubinianin, również figuruje w policyjnych systemach jako osoba poszukiwana do odbycia kary 182 dni w zamian za niewywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego.

Narzeczeni razem–choć w osobnych celach-oczekiwali na konwój do dwóch różnych zakładów karnych.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama