Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę, 17 stycznia podczas morsowania na Jeziorze Urszulewskim nieopodal Rypina (kujawsko-pomorskie).
O sprawie informują miejscowe portale. Grupa miłośników morsowania zebrała się w niedzielny poranek, by wspólnie hartować się w wodach Jeziora Urszulewskiego. Pływacy wykuli kilka przerębli w zamarzniętym jeziorze i pływali pod taflą lodu. W pewnym momencie uczestnicy morsowania zauważyli, że jeden z ich towarzyszy nie wypłynął na powierzchnię.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe, które natychmiast przystąpiły do działania. Strażacy wykuli kilka dodatkowych przerębli, a przez jeden z nich udało im się wyciągnąć mężczyznę na powierzchnię. Jak się okazało, mężczyzna spędził w lodowatej wodzie około dwóch godzin. Mimo próby reanimacji, nie udało się go uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon, a wyjaśnieniem szczegółowych okoliczności zajmują się policjanci pod nadzorem prokuratora.
Zanurkował pod lodem i już nie wypłynął. Tragedia podczas morsowania
- 17.01.2021 14:56
Napisz komentarz
Komentarze