sobota, 23 listopada 2024 04:42
Reklama

Donieśli na sąsiada, bo jeździł bez prawka. Okazało się, że jest poszukiwany i trafił za kraty

Donieśli na sąsiada, bo jeździł bez prawka. Okazało się, że jest poszukiwany i trafił za kraty
29-letni mieszkaniec Łodzi po anonimowym zgłoszeniu został zatrzymany przez policjantów. Potwierdzono fakt braku uprawnień kierowcy, ponadto okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.

16 grudnia 2020 roku około godz. 16:40 do dyżurnego łódzkiej drogówki wpłynęło pismo, w którym obywatele poinformowali policję o kierującym, który nie posiada uprawnień do kierowania, a pomimo to codziennie porusza się samochodem, narażając na niebezpieczeństwo swoje dziecko. Natychmiast w rejon wskazany przez  mieszkańców wysłano patrol policyjny. Będący na miejscu funkcjonariusze w rejonie ulicy Hipotecznej ujawnili poruszającego się od ul. Olsztyńskiej opisywanego mercedesa, za kierownicą którego siedział mężczyzna a obok na przednim siedzeniu pasażera w foteliku małe dziecko.

Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych mundurowi potwierdzili fakt nieposiadania przez  29-latka uprawnień do kierowania, ponadto okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Kontroli poddano również pojazd, tutaj policjanci odkryli, że nie został on poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie.

Mężczyzna tłumaczył policjantom, że prawo jazdy nigdy nie było mu potrzebne, bo bez niego jest też bardzo dobrym kierowcą. Mieszkaniec Łodzi został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie- był trzeźwy. Dziecko, które wracało z przedszkola zostało przekazane pod opiekę matce.

29-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych za brak uprawnień do kierowania, oraz osadzony w zakładzie karnym. Ponadto mężczyźnie zatrzymano dowód rejestracyjny za brak aktualnego badania technicznego.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama